Makaron po genueńsku czyli makaron z ziemniakami, pesto i zieloną fasolką


O mojej miłości do Nigelli Lawson mogłabym napisać 10 stron. Można jej zarzucić że nie jest profesjonalistką, że robi bałagan, oblizuje łyżki ale jak nikt inny na świecie ( przynajmniej ze znanych mi telewizyjnych kucharzy) nie gotuje z taką  nieudawaną radością. Dzięki jej programom zaczęłam zagłębiać  temat kulinariów a książka Kuchnia. Przepisy z serca domu jest moją kulinarną biblią. Pewnie dlatego, że to moja pierwsza zakupiona książka kucharska ( żeby być bliżej prawdy, dostałam ją pod choinkę - dziękuję braciszku :*). Przetestowałam w niej prawie wszystkie przepisy a ten , którym się dzisiaj podzielę wzbudził we mnie wiele wątpliwości.
Pierwszy raz jak przyrządziłam ten makaron zaprosiłam koleżankę na obiad. Jakie było jej zdziwienie jak do gotujących się ziemniaków wrzuciłam makaron. Szczerze mówiąc, ja też byłam pełna obaw i wątpliwości do samego końca. No ale wszyscy co mnie znają wiedzą, że jak sobie postawie cel to robię wszystko, aby go zrealizować w 100 %. Wtedy moim celem było wypróbowanie wszystkich przepisów z tej książki.
Moment w którym pierwszy raz spróbowałyśmy tego dania nie zapomnę do końca życia. Tak pysznego makaronu nie jadłam wcześniej, a ziemniaki które pięknie się rozgotowały tak naprawdę były niewyczuwalne. Dzięki nim pesto idealnie pokryło cienkie wstążki makaronu.
Co tu więcej pisać, wypróbujcie ten przepis a nie pożałujecie :)

Składniki ( 5-8 porcji):

500 g mączystych ziemniaków
500 g makaronu linguine lub bavette, można też użyć pełnoziarnistego
200 g zielonej fasolki ( opcjonalnie)

Składniki na pesto:

100 g mieszanki bazylii i pietruszki ( można użyć tylko jednego z tych ziół, ja jednak wolę mieszankę)
50 g starego Parmzezanu
100 ml oliwy ( w oryginalnym przepisie jest 200 ml)
50 g pestek słonecznika ( opcjonalnie)
1 ząbek czosnku
sól, pieprz czarny

W dużym garnku zagotowujemy wodę, solimy.
Wrzucamy do niej obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki. Gotujemy ok. 15-20 minut.
W tym czasie przygotowujemy pesto.  Wszystkie składniki na pesto miksujemy w malakserze. Jeżeli wg naszej opinii potrzebujemy więcej oliwy, można jej dodać trochę więcej.
Jak ziemniaki będą miękkie dodajemy makaron. 4 minuty przed końcem gotowania dodajemy zieloną fasolkę ( jeżeli używamy mrożonej, najpierw trzeba ją rozmrozić). Zanim odcedzimy makaron to co robimy? Wiadomo, odlewamy szklankę wody z gotowania :)
Makaron z ziemniakami i fasolką odcedzamy, i wkładamy z powrotem do garnka ( wygodniej będzie nam mieszać). Dodajemy pesto i mieszamy, aż wszystko się pięknie połączy. Jeżeli sos jest zbyt suchy dodajemy trochę wody z gotowania makaronu.
Rozdzielamy makaron między biesiadników, i konsumujemy od razu.
Smacznego !!!







Komentarze

Popularne posty