Najlepsze bananowe brownie

Kocham wszystkie ciasta i ciastka czekoladowe. Ale robię je rzadko, przede wszystkim dlatego, że sama jestem w stanie zjeść całą blachę ciasta. I tak samo było z tym ciastem. Zanim z pracy wrócił mój współtowarzysz jedzenia, zjadłam prawie pół foremki.
Wcale nie miałam zamiaru tego ciasta robić. Miałam dwa przejrzałe banany, za mało na chlebek bananowy, poza tym nie miałam też wystarczającej ilości jaj. W poszukiwaniu przepisu trafiłam na ten, który w pierwowzorze jest ciastem bezglutenowym, bez laktozy i bez cukru. Moje jest nadal bezglutenowe,  jednak  użyłam mleka krowiego zamiast kokosowego a zamiast miodu dodałam, cukier dark muscovado, który wg mnie najlepiej pasuje do ciemnej czekolady. Jednak jeżeli używamy samej ciemnej czekolady, polecam dodanie jeszcze miodu, bo może być za mało słodkie.
Brownie ma to do siebie, że wygląda jakby miał zakalca. Tak ma być. Taki jest urok tego ciasta.
Klasyczne amerykańskie brownie w nieklasycznej odsłonie, polecam :P

Składniki:

2 przejrzałe banany, zmiksowane
2 duże jajka
2 łyżeczki esencji waniliowej lub łyżeczka pasty waniliowej
2 łyżki mleka ( lub mleka kokosowego)
125 g ciemnej czekolady o dużej zawartości kakao lub 60 g mlecznej czekolady plus 65 g ciemnej czekolady
1 szklanka kakao
1/4 szklanki cukru dark muscovado
2 łyżki miodu ( opcjonalnie)
pół łyżeczki sody oczyszczonej

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej lub w mikrofali.
Wszystkie składniki, oprócz sody połączyć na jednolitą masę. Na koniec dodać sodę i dokładnie wymieszać.
Masę wlewamy do natłuszczonej formy ( lub silikonowej) o wymiarach 28 x 18 cm, wyrównać. Następnie wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 175 stopni i pieczemy 25-30 minut. Po tym czasie sprawdzamy ciasto czy się dopiekło. Patyczek może być jeszcze oblepiony czekoladą, ale bez surowego ciasta. Zbyt długie pieczenie może spowodować wysuszenie brownie, a tego nie chcemy.
Wystudzone ciasto kroimy na kwadraty.
Smacznego !