Zielona fasolka po francusku

Fasolka w takim wydaniu jest bardzo popularna we Francji. Moja wersja jest wege, jednak równie popularna jak ta, jest wersja ze smażonym, wędzonym boczkiem.

W obojętnie  w jakiej wersji, ten dodatek do dania głównego idealnie się nadaje do kurczaka, steka czy też do dań z grilla. Polecam !

Składniki ( 4 porcje) :

600 g fasolki zielonej ( może być mrożona)

1 szalotka

2 łyżeczki musztardy francuskiej

1 łyżeczka musztardy dijon

szczypta soli i pieprzu

łyżka soku z cytryny lub octu z białego wina

łyżeczka miodu ( najlepiej płynnego)

3 łyżki oliwy z oliwek

Fasolkę gotujemy w osolonej wodzie ok. 5 minut, może nawet krócej, tak aby nie straciła jędrności ( mrożona tak naprawdę potrzebuje o wiele mniej czasu, bo już jest wstępnie podgotowana).

Przygotowujemy miskę z zimną wodą. Wrzucamy do niej ugotowaną i odcedzoną fasolkę.

Na dnie miski mieszamy musztardy, sok z cytryny, miód, sok z cytryny oraz sól. Małą strużką, ciągle mieszając, dodajemy oliwę i mieszamy ( najlepiej rózgą) aż powstanie jednolita konsystencja. Do tak przygotowanego sosu dodajemy pokrojoną drobno szalotkę, mieszamy i zostawiamy tak na ok 10 minut.

Zahartowaną fasolkę odcedzamy, wykładamy na czystą ściereczkę lub ręcznik papierowy, tak żeby ją osuszyć.

Fasolkę przekładamy do miski z sosem i mieszamy. Dla fantazji można posypać uprażonymi płatkami migdałów.

Smacznego!