Barszcz czerwony na zakwasie i z sokiem z buraka


Burak burakowi nierówny :) Jeden jest mocno czerwony, inny blady. Oczywiście jak ktoś ma czas chodzić po ryneczkach, to ma szanse zajrzeć we wnętrze buraka  jak nie to.... jest skazany na supermarket. Kilka razy jak robiłam barszcz klasycznym sposobem, jednak pomimo sporej ilości użytych buraków, zupa nie była wyrazista. Kiedyś dodawałam koncentrat z buraka i oczywiście wszystkim smakowało, ale im więcej gotuje i więcej wiem, to po prostu sumienie mi nie pozwala na użycie takich gotowców :)
Kilka razy użyłam soku z buraka i jabłka a ostatnio połączyłam z zakwasem z buraka ( przepis znajdziecie tutaj). I to jest to ! Intensywny, cudownie czerwony, wyrazisty, po prostu pyszny :)
Mój przepis jest w wersji wegetariańskiej a nawet wegańskiej, dlatego idealnie będzie się nadawał na Wigilię.  Z buraka i jabłka robimy sok. W zależności od soczystości warzyw i owoców wyjdzie nam od litra do nawet 1,5 litra soku. Nadwyżkę można wypić, lub wszystko wlać do garnka.
Jeżeli nie posiadamy sokowirówki, można kupić gotowy sok buraczano - jabłkowy.

Składniki ( na ok. 3 litry barszczu):

  • 1 kg buraków
  • 2-3 jabłka
  • litr zakwasu z buraka
  • włoszczyzna ( 1 marchew, 1 seler, 1 pietruszka, kawałek pora)
  • 2 liście laurowe
  • kilka ziarenek ziela angielskiego
  • sól, cukier, ocet
  • majeranek 
  • pieprz czarny, do smaku
Włoszczyznę oczyszczamy zalewamy 1, 5 litra zimnej wody, dodajemy liście laurowe, ziele angielskie, 2 łyżeczki soli i gotujemy wywar, ok. 40 minut.
Buraki myjemy, obieramy. Jabłka myjemy, kroimy na mniejsze części, ewentualnie usuwamy gniazda nasienne.
Z buraków i jabłek wyciskamy sok.
Z wywaru usuwamy warzywa i przyprawy, wlewamy zakwas, sok i gotujemy. Dodajemy sól, dwie łyżeczki, cukier 3 łyżki oraz ocet 3-4 łyżki. Mieszamy i próbujemy. Dodajemy pieprz, dość sporo oraz otarty majeranek. Chwilę mieszamy, gotujemy. Próbujemy czy barszcz jest odpowiednio słodko-kwaśny i pieprzny. Jak smak nam nie odpowiada dodajemy po trochu octu i cukru, soli, do czasu aż smak będzie idealny.
Barszcz powinien być dość pieprzny, jednak trzeba uważać, bo ostry smak uwalnia się dopiero po jakimś czasie.
Gotowy barszcz przelewamy do bulionówek i podajemy do krokietów lub pierogów, lub podajemy w głębokim talerzu razem z uszkami lub kołdunami.

Smacznego !

Komentarze

Popularne posty